Mike Leigh stworzył przejmujący film o dobroci, która w wyjątkowych okolicznościach może nieść ból i cierpienie. Tytułowa Vera (Imelda Staunton) pracuje jako sprzątaczka, zajmuje się domem i rodziną, jest wzorową matką. Jednak życie tej z pozoru zwyczajnej kobiety kryje wstrząsającą tajemnicę. Vera pomaga kobietom, których problemem jest niechciana ciąża

Ardeny, rok 1944. Grupa niemieckich żołnierzy, cofa się pod naporem wojsk alianckich do opuszczenia bunkra. Otoczeni, bez szans na zwycięstwo, bez amunicji i środków do życia, podejmują ryzyko odnalezienia drugiego wyjścia.

Dwaj przyjaciele wspominają czasy PRL-u. Siedzieli w więzieniu, potem zajęli się nielegalną wymianą walut. Oszukani przez wspólnika - postanawiają się zemścić. Przygotowania zajmują wiele miesięcy, ale akcja kończy się inaczej niż to było zaplanowane.

Zdeprawowany dedektyw zostaje objęty dochodzeniem. W śledztwo zaangażowany jest jeden z przyjaciół, porywczy, lecz uczciwy policjant. Fabuła filmu nieco pokrętna, lecz o jego wartości decyduje dobra reżyseria i ciekawe aktorstwo.

Karmel przypomina najlepsze dokonania Pedro Almodóvara. Od hiszpańskiego mistrza młoda libańska reżyserka, Nadine Labaki, przejęła umiejętność pokazywania barwnego świata kobiecych relacji. Kobiety najlepiej obserwować w miejscach, gdzie czują się najbardziej swobodnie. Są wtedy skore do najintymniejszych zwierzeń. Wiedząc o tym, Nadine Labaki stworzyła czarujący film o pięciu zaprzyjaźnionych kobietach w różnym wieku, które zawsze spotykają się w salonie piękności w centrum Bejrutu.