Paryż. Stosujący wyjątkowo brutalne metody gang miesiącami terroryzuje miasto, napadając na przewożące pieniądze furgonetki opancerzone.

Anglia, rok 1917: dwie dziewczynki idą do ogrodu i fotografują pojawiajżce się tam elfy. Wywołane zdjęcia pokazują dorosłym. Rozpętuje się dyskusja o zasięgu ogólnokrajowym.

"Atmosfera Lizbony, dźwięki tego miasta-portu, melodia języka, zbliżonego bardziej do rosyjskiego niż jakiegokolwiek języka śródziemnomorskiego, sprawiły, że zapragnąłem skomponować film, w którym dźwięk przeważałby nad obrazem... Wydało to mi się interesujące. I między innymi o tym opowiada "Lisbon story (...) Myślę, że to najbardziej komediowy z filmów, które zrobiłem, ale byłbym ostrożny przy próbach klasyfikowania go. 'Lisbon Story' jest także moim wkładem w obchody stulecia kina.

Film inspirowany jest powieścią "O miłości" Stendhala. Opowiada o człowieku, który przez całe życie kochał jedną kobietę. Gdy był dzieckiem, ojciec zabrał go ze sobą do domu z ogrodem do chorej Matilde. Uśmiech dziewczynki obudził w młodym chłopcu głębokie uczucie miłości, które trwało przez wiele lat. Bohater powziął także wówczas decyzję, że tak jak ojciec zostanie lekarzem. Przez lata bohater nie potrafił wyznać Matilde swojej miłości, a ona pokochała innego mężczyznę. opis z www.filmweb.pl

Jest rok 1891. Sławny aktor - Lawrence Talbot (Benicio Del Toro), powraca z Nowego Jorku do swojego rodzinnego domu i ojca - Sir Johna (Anthony Hopkins), którego nie widział od lat. Sprowadziła go tu smutna wiadomość o śmierci jego brata, którego to ciało rozszarpane przez tajemniczą bestie znaleziono w rowie. Lawrence przysięga zrobić wszystko aby odkryć prawdę o śmierci jego brata. Trop doprowadza go do obozu Cyganów. Tam też bestia atakuje, a sam Talbot zostaje przez nią ugryziony.